stopki_blog

SZÓSTY ŻYWIOŁ – CZYLI DZIECKO W AKCJI

Odkąd pojawił się na świecie człowiek, zaistniała równocześnie potrzeba wyjaśniania Wszechświata. To takie ludzkie – wiedzieć, zrozumieć, zadawać pytania i szukać odpowiedzi. Jedną z przednaukowej teorii Wszechświata była koncepcja żywiołów. Już w Starożytności filozofowie zastanawiali się, co leży u podstaw życia. Dla Talesa z Miletu podstawą rzeczywistości była woda, dla Anaksymenesa – powietrze, Anaksymander dopatrywał się istoty rzeczy w bezkresie, a Heraklit w ogniu. Osobą, która połączyła wszystkie żywioły w jedną koncepcję rzeczywistości materialnej był Empedokles. To on wyodrębnił żywiołowy „kwartet”: woda, ogień, powietrze, ziemia. Arystoteles dodał jeszcze jeden żywioł – eter – substancję, z której miały być stworzone niebiosa. Tak wygląda sprawa żywiołów na kanwie europejskiej, ale temat ten znany jest także w innych kulturach. W kulturze chińskiej wśród żywiołów pojawia się także drewno i metal, a w Japonii żywiołem jest nawet wiatr.

Niby wszystko jest, a czegoś brakuje…

Prawdopodobnie doświadczyłeś już w swoim życiu wszystkich żywiołów. Zmagałeś się z deszczem, śpiąc pod namiotem; burzą w środku lasu; sztormem podczas rejsu; turbulencjami w samolocie. A może tylko subtelnie wiatr posmyrał Cię w oczy, a deszcz kapnął w oko udając łzę… Doświadczyłeś już tyle, a jednak to jeszcze nie wszystko.

Dziecko! Szósty, nieobjęty koncepcją żywioł noszący w sobie wszystkie pozostałe żywioły. Nie bez przypadku mówi się o dzieciach, że są żywiołowe.

  • Dziecko to Woda 
    Przychodzi taki etap rozwoju, kiedy dziecko doświadcza świata poprzez wodę. Poszukuje jej w otaczającej przestrzeni. Przelewa wodę z kubka do kubka, z wiaderka do kubka, ze szklanki do wiaderka, z kubka na podłogę, a potem rozmazuje rączką kałuże. Chlapie, robi bąbelki w kubku z rurką. Klaszcze rączkami w płynący z kranu strumień. Odkrywa nawet spłuczkę w toalecie, kiedy któregoś dnia wespnie się na muszlę. Woda to też łzy, które u dziecka nigdy nie są powstrzymywane. Mają swoje naturalne źródło.
  • Dziecko to Ziemia
    Dla dziecka cały świat jest domem. Po trawie najlepiej biega się boso (jak w domu). Kamienie to zabawki równe przedmiotom z dziecięcego pokoju. Piasek i ziemia to nie tylko budowanie zamków czy przesypywanie ziarenek przez sito. Kopanie dołków w piaskownicy to potrzeba wniknięcia w to, co jest głębiej – to poszukiwania dna Ziemi.
  • Dziecko to Ogień
    Kiedy jest się dzieckiem, ogień nie jest siewcą strachu, lecz fascynuje. Harcerskie zabawy pokazują, jaka tkwi w nas potrzeba dotyku ognia i udowodnienia sobie, że możemy go pokonać dwoma palcami. Ogień nie zabija, lecz daje ciepło, życie i jest nam podporządkowany.
  • Dziecko to Wiatr
    Bańki mydlane. Wiatrak. Balon wznoszący się w górę. Latawiec. Samolot z papieru lecący na drugi koniec pokoju. Dla dziecka wiatr to przyjaciel. Powietrze sprawia, że świat zabaw ożywa.

Wbrew temu co sądzi się o żywiołach, to nie siła niszcząca, ale tworząca. Kiedy patrzysz na dziecko w akcji, może Ci się niekiedy wydawać, że dokonuje destrukcji otoczenia. A ono własnie opanowuje wszystkie żywioły.

A Ty?

Agata Babicz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *