drabinka_dwustronna

POD KĄTEM – CZYLI O PIĘCIU SIĘ W GÓRĘ

Momenty… Takie krótkie chwile, niczym uchwycone kadry filmowe, stop-klatki, które kształtują postrzeganie siebie i swojego życia w perspektywie długofalowej. Może przyjść moment, kiedy doświadczasz tzw. „flow” i zwyczajnie wznosisz się ponad samego siebie, ponad własne słabości, ograniczenia, lęki, kompleksy, przeciwności losu i ponad tych, którzy wejdą na Wieżę Eiffl’a, żeby złapać Cię za nogi i za wszelką cenę sprowadzić na ziemię. A Ty pniesz się w górę i nic nie jest w stanie Cię powstrzymać. To Twój czas i czujesz to we wszystkich swoich kościach, na których wyrosły pióra umożliwiające lot. Do góry… Bo jakże inaczej…

A jednak są momenty, kiedy nie czujesz swojego wzrastania. Wydaje Ci się, że stoisz w miejscu, a Twoje życie jest statyczne jak model samolotu, który skleiłeś jako dziecko ze swoim ojcem. Dużo precyzyjnej i czasochłonnej pracy zamienionej na kurzący się na szafie eksponat. Możesz się tak czuć po ukończeniu studiów, zdaniu aplikacji, po kilku latach pracy bez szybkiego awansu, po urodzeniu dziecka. Tyle wysiłku, a nie pracujesz w zawodzie, nie dostałeś angażu z powodu nepotyzmu, nie doceniono jeszcze Twojego zaangażowania zawodowego, po kilku kierunkach studiów siedzisz w piaskownicy i lepisz babki z piasku.

Tak! Tak jest dobrze! Właśnie tak jest dobrze! Na wszystko przychodzi czas… w swoim czasie. A wzrastanie, to nie zawsze pionowy lot rakiety poza kulę ziemską, prosto do gwiazd, na Księżyc. Osobisty kosmos trzeba objąć w takim stopniu, w jakim jest nam dany. Pniesz się w górę także wtedy, gdy Twoja droga przypomina start samolotu. Pniesz się pod kątem, wolniej, nieco mniej spektakularnie, może nie do samych gwiazd, ale na co Ci gwiazdy, skoro część z nich jest już tylko świetlną pozostałością po czymś, czego dziś już nie ma? Pniesz się niekiedy do złudzeń, a rzeczywistość daje Ci większe możliwości, bo opiera się na tym, co istnieje, a nie na wyobrażeniach!

Po czym poznać, że pniesz się w górę?

  • Kiedy czujesz, że nie robisz tego, co powinieneś, zaczynasz działać, wychodzisz poza schemat, który narzuciła Ci codzienność. Zaczynasz myśleć i działać!
  • Kiedy uświadamiasz sobie, że nie na wszystko masz wpływ, bo o Twoim losie możesz decydować tylko w ograniczonym stopniu, zaczynasz efektywniej spożytkować tę część swojego życia, która zależy tylko od Ciebie!
  • Kiedy siedzisz z dzieckiem entą godzinę na placu zabaw, myślisz, jakim jesteś szczęściarzem! Nie każdemu jest dane doświadczyć tego cudu, kiedy można wykazać się swoją kreatywnością dostosowaną do poziomu ulepionej babki z piasku. Może pozostać ona dla Ciebie górą piachu, a możesz doświadczyć czegoś znacznie wznioślejszego…Wspiąć się na nią, jeśli nie przestraszysz się piasku na rękach i w butach.

Może ciągle jeszcze masz przeświadczenie, że utknąłeś. A Ty zwyczajnie wznosisz się na orbitę, która dana jest Ci właśnie w tym a nie innym momencie. Możesz albo wykorzystać tę chwilę, albo przegapić swój czas, który leci tak szybko jak spadająca gwiazda…

Nie musisz piąć się pionowo w górę. Czy wiesz, że gdy wchodzisz po szczeblach drabiny, stoi ona pod kątem?

Agata Babicz

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *