IMAG1697

DOSKONALE, CZYLI 7 PYTAŃ NA DZIEŃ DOBRY

„To będzie wyjątkowy dzień” – słyszę z ust mojego dziecka, otwierając oczy, a przynajmniej próbując je otworzyć. Świt dopiero zajrzał nam przez okno, ale już na tyle zaznaczył jasnością swoją obecność, że o dalszym spaniu nie ma mowy. Wstajemy. Wyjątkowego dnia zmarnować nie można.

To zdanie brzmi niczym życiowe motto i co ważne, nigdy się nie dezaktualizuje. Ale od wstania z łóżka do zamknięcia dnia w ramie łóżkowo – pościelowej, przed nami przynajmniej 12 godzin do wypełnienia. Wstając rano, możesz wszystko. Wieczór to podsumowanie zysków i strat, i nie chodzi tu o licznik zer na koncie (zer, nie jednego zera, bo jednak żyć z czegoś trzeba).

Wyzwól się z myślenia, że dopadła Cię codzienność. Niekiedy zdarza się mylić to pojęcie, stosując je zamiennie ze słowem „rutyna”. Codzienność dotyka każdego. Bez niej przecież nie moglibyśmy osadzić się w czasie. To ona przenosi nas z jednego punktu w drugi, zbliża do osiągnięcia marzeń. Czas musi być taki, jaki jest. Codzienność jest dobra. Rutyna – niekoniecznie. Spójrzmy prawdzie w oczy. Rutyna nas zabija. Rutynie mówimy: „Precz!”, a codzienność witamy z entuzjazmem.

Witaj nowy dniu. Co z Ciebie dziś wyrośnie? Dniu codzienny, a jednak trochę świąteczny, bo będziesz ze mną tylko… jeden dzień w życiu… i już więcej Cię nie spotkam. Mam do Ciebie kilka pytań. Dokładnie siedem, bo tylko tyle wymaga doskonałość.

1. Kim się dziś stanę?

2. Kim dziś stanie się ktoś obok, po spotkaniu ze mną?

3. Jak Cię zapamiętam, doświadczysz mnie smutkiem czy pełnią szczęścia?

4. Czy przyślesz swojego sobowtóra, jeśli będziesz dobry?

5. Czy wiesz, że będę się cieszyć z Twojego bezpowrotnego odejścia, jeśli dasz mi dziś w kość?

6. Jak Cię „zużyć”, żebyś miał pełną satysfakcję po byciu ze mną?

7. Dokąd mnie zaprowadzisz, żeby jutro obudzić się dalej niż dziś?

Czas nie milczy. Słucha i odpowiada tym, którzy pytają.

-„To będzie wyjątkowy dzień”- wstaję z łóżka i idziemy robić kulki z mlekiem, które codziennie smakują wyjątkowo!

 

Agata Babicz

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *