IMAG0511

MAM NA IMIĘ MAMA, CZYLI COŚ O MÓZGU I SPRZECZNOŚCIACH

To, że nasze mózgi w zależności od płci różnią się od siebie, wiadomo od dawna. Ale obok mózgu kobiety i mężczyzny, jest jeszcze trzeci, który kształtuje się pod wpływem jednej małej istotki, którą, jak się urodzi, zmienia nas nie do poznania. Tak! Kiedy urodzimy dziecko, nasz mózg w ramach mózgu kobiecego ewoluuje i już na zawsze staje się mózgiem kobiety – matki.

Czy to chemia? Można oczywiście wszystko ograniczyć do substancji chemicznych, oksytocyny wpływającej na proces przywiązania. Ale to nie tylko chemia, biologia, matematyka i inne nauki, w których da się wszystko, ale to absolutnie wszystko sprowadzić do wzoru czy reakcji chemicznej.

Kiedy urodzisz dziecko, ono już zawsze będzie mieszkać w Twoim umyśle. Bez względu na to, ile będzie mieć lat, bez względu na to, czy jesteś z nim właśnie na placu zabaw czy siedzisz w pracy, zawsze, ale to zawsze będziesz czuć ten niedosyt i przesyt równocześnie, bo macierzyństwo to jedna wielka fala miłości, która zalewa sprzeczności związane właśnie z rodzicielstwem. A oto one:

Dzieci odbierają energię, ale dają siłę!

Choć padasz, wstajesz!

Choć kochasz nieskończoną miłością, niekiedy po całym dniu będziesz sobie wyrzucać, że chociaż byłaś, to w tym byciu było Cię jeszcze za mało, że mogłaś więcej!

Dziecko, choć nasze, nie jest naszą własnością!

Kiedy czujesz się bezsilna, właśnie wtedy jesteś najsilniejsza!

Stawiasz granice, bo kochasz, bo chcesz jak najlepiej dla swojego dziecka, choć ono najprawdopodobniej wtedy płacze, wiesza się na Twojej nodze, tupie albo kładzie się na środku chodnika.

Serce Ci pęka, kiedy widzisz ból swojego dziecka, a Twoje przytulenie i bliskość działa silniej niż jakikolwiek lek.

Niekiedy wraca jakieś wspomnienie z czasów pełnej niezależności i nie ukrywasz sama przed sobą, że brakuje Ci czegoś ze starego życia, ale równocześnie nie chcesz tam już wracać.

Mózg matki jest inny. Już nie ma „ja”, „moje”, „dla siebie”, „sama dla siebie”. Mózg matki potrafi zapomnieć o sobie, potrafi oszukać siebie, kiedy przychodzi ludzkie, a niekiedy nieludzkie zmęczenie.

W pokoju już cicha noc, święta noc… Błogi spokój. Buzie wtulone w pluszaki, choć czasem wygląda to tak, jakby to pluszaki wtulały się w buzie. Kiedy całujesz na dobranoc te małe rączki, małe nóżki, nie zapomnij, że Ty urodziłaś dzieci, dzieci zrodziły Ciebie. Bez nich nie byłoby Ci dane doświadczyć, co to znaczy mieć na imię Mama.

Agata Babicz

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *