To jest napad!

Napad wewnętrznej potrzeby, aby uporządkować przestrzeń wokół siebie, oczyścić umysł, oczyścić dom z „przydasiów”, pozbyć się staroci, oddać trochę ciuchów, w których już dawno się nie chodzi, a jednak jeszcze dobre i można nimi wesprzeć choćby instytucje dbające o ubogich.

To jest napad!

Napad przeplatających się przestrzeni – wewnętrznej i zewnętrznej. Po części uporządkowanie otoczenia wokół nas przyczynia się do zaprowadzenia ładu wewnętrznego. Tu jednak pułapka! Można bowiem tak zaplątać się w sidłach likwidacji najmniejszego pyłku kurzu, że nie starczy sił na przestrzeń wewnętrzną, albo tak pochłonie nas materia, że totalnie zapomnimy, po co tak naprawdę robiliśmy to „wietrzenie magazynów”.

To jest napad!

Napad myśli rozliczających nas z tego co się udało. Nie! Nic się nie udało! Wszystko co osiągnąłeś jest efektem Twoich działań, Twojej strategii, Twojego samozaparcia, Twojego planu, Twojego wysiłku, Twojej motywacji. Podobnie z rzeczami, które się „nie udały”. To nie efekt braku szczęścia. Jeśli czegoś nie realizujemy, to często z braku wewnętrznego samozaparcia, a to ma wiele przyczyn. Może coś odpuszczamy z powodu ważniejszych priorytetów na dany moment. Może coś zostało odłożone w czasie, bo jeszcze nie czuliśmy się gotowi. A może zabrakło wiary w siebie i wewnętrzny, negatywny głos wmówił nam, że nie damy rady…

To jest napad!

Napad postanowień noworocznych. Czy to się sprawdza? Niekoniecznie. Bo czas nie zważa na daty. Podobnie nasze przyzwyczajenia, nawyki ( i te dobre, i te złe). Samo przejście z jednej daty w drugą niczego nie zmieni w naszym życiu. Postanowienia? Tak, jeśli są poparte konkretnym planem realizacji i osadzone w konkretnym czasie.

To jest napad!

Napad czasu, który trwa. A wraz z czasem wszystkiego nam przybywa… Nie tylko lat… Przybywa papierów z rozpiską rzeczy ważnych, zaległych i tych na już, przybywa paragonów, ubrań, bibelotów i klamotów….

To jest napad!

To już koniec! Koniec końca roku! Jeśli czujesz, że robi Ci się ciasno, pozbądź się rupieci, uporządkuj przestrzeń wokół siebie, aby zrobić sobie miejsce na teraźniejszość.

To jest napad!

Nie daj się złodziejom czasu.

Agata Babicz